Ale dlaczego każdy film, w którym nie biegają zgraje panów z różnymi rodzajami broni, nie spółkują w zlewie i innych dziwnych miejscach, krew się nie leje i trzeba trochę chociaż pomyśleć, od razu musi być gniotem? Przecież życie Chopina niekoniecznie musi każdego wciskać w fotel, albo bulwersować. Może warto czasem obejrzeć coś innego niż horror/akcja/komedia_z_cyklu_A merican_pie??
Pozdrawiam