Na początku kojarzyłam go tylko z udziału w "Barwach szczęścia" tymczasem po jego genialnej
roli w sztuce "Lorenzaccio" dostrzegłam w nim ogromny potencjał, talent. Z pewnością
występ u boku takich aktorów pierwszoligowych jak Janusz Gajos czy Zbigniew
Zamachowski stanowiło wyzwanie. Jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczona.
Zresztą nie tylko on dał popis. Spektakl był bardzo udany zwłaszcza od strony gry aktorskiej.
Polecam wszystkie przedstawienia z udziałem Marcina Hycnara bo to przede wszystkim
bardzo dobry aktor teatralny, który gwarantuje niezapomniane emocje. Pzdr.