To, co teraz napiszę może wydawać się płytkie, ale muszę to powiedzieć : ) Uważam, że ten
facet ma naprawdę seksowny głos. Dziś usłyszałam go w wywiadzie w Trójce - wygrał
konkurs Talent Trójki z kategorii teatr. No i masz, po prostu mogłam tylko siedzieć i słuchać
- jego głos brzmi jak poezja. Dodał też, że w sierpniu bierze ślub i to dopiero będzie dla
niego życiową rolą : ) W dodatku był z lekka nieśmiały, zawstydzony tym wywiadem. Mam taki fetysz odnośnie artystów - uwielbiam, gdy są utalentowani, a za razem nieśmiali. Wobec tego dzisiejszego wieczora pan Marcin mnie oczarował : )
Często gra w różnych słuchowiskach. Skoro Cię tak bardzo oczarował, może poszukaj :) Z własnego doświadczenia polecam "Żegnaj, Judaszu" - główna rola, a poza tym dobry utwór.
Pozdrawiam serdecznie!
nie lubię wiedzieć kto użycza głosu w filmach, ale nie mogłam sie powstrzymać.. i teraz mam! :P zamiast Kaspiana widzę Marcina.. :/ :D ale uwielbiam jego głos w tym filmie... :))
Jeśli chodzi o głos - to pocieszę cię tym, że możesz go słuchać w telewizji, w kinie, czy oglądając film na komputerze - niemal bez przerwy. Aktywnie udziela się w dubbingu i właściwie, z tym przede wszystkim jest kojarzony ;). Bo jak wiadomo - teatr to wąskie grono zainteresowanych.
W sumie, w filmach grywać nie musi, bo jak już się pojawi to i tak da się zapamiętać na lata. Rolą sanitariusza ze szczyptą "sku****syństwa" w "Ogrodzie Luizy" sprawił, że zapamiętałem tylko jego, zaś cały film już tylko przez mgłę.
Pozdrawiam!