Ciekawe postacie, niezłe aktorstwo (z jednym wyjątkiem), dobra scenografia. Zastrzeżenia można mieć do scenariusza (największy problem w polskich filmach), choć główna oś akcji jest fajnie obmyślona. Jednak pamiętajmy, że nie jest to "szeregowiec r." ani "miasto 44" więc nie oczekujcie tu wstrząsającego realizmu. W takim filmie dopuszczalne są pewne nieprawdopodobieństwa. Np. czy w "Stawce większej niż życie" wszystko było super realistyczne i prawdopodobne?
Mnie się ten serial podoba.
Odpowiem Ci szczerze, że ... nie pamiętam o kogo mi chodziło. :)))
Są dwie możliwości:
1. Na początku jakoś mi nie pasowała Marta Mazurek - ale to się zmieniło.
2. Mogła mnie nie przekonać gra jakiejś postaci z dalszego planu w odcinku, który oglądałem bezpośrednio przed napisaniem tego postu. Np. był taki ranny "dobry Niemiec", którego gra nie przypadła mi do gustu. Może to wtedy? Ale prawdę mówiąc, już nie pamiętam.
Druga część jest dużo lepsza od pierwszej. Scenariusz zawiera ciekawe intrygi ,naprawdę serial się rozkręcił. Gra polskich aktorów dobra(milo popatrzeć na młode twarze a nie stare udające młode) a niemiecka aktorka bardzo dobra. Oby tak dalej.
Zgadzam się. Chociaż jeśli chodzi o scenariusz to:
1. Trochę za dużo przypadków.
2. Trochę za dużo nieprawdopodobnych zachowań. Np. nigdy by nie zaprezentowano "naszym dziewczynom" agenta/kuriera i to do tego w niemieckim mundurze. Przecież to jest dekonspiracja!
Marzy mi się bardziej "twardy" i realistyczny film/serial. Np. ekranizacja "dla honoru organizacji". To by było coś!
serial fabularny rządzi się swoimi prawami a fabularyzowany dokument swoimi. Zgadzam się ,iż jest dużo nieprawdopodobnych zachowań .To jest kino familijno -przygodowo-historyczne i od czegoś trzeba zacząć. Mam nadzieję ,iż powstanie bardziej realistyczny w niedalekiej przyszłości.