SPOILER ALERT!!!!!

A już się bałam, że to ze mną jest coś nie tak, że oglądałam ten serial z mocnym "wtf" na ustach. Scenariusz naiwny, jakby go pisała Blanka Lipińska. Historia nie trzyma się kupy, ogólnie mnóstwo brakujących scen (montaż? cięcia?), naiwne i stereotypowe rozwiązania sytuacji. Nuda, w zasadzie fabuła polega na tym, że pan A mówi coś panu B, potem pan B mówi to samo panu C. Widz słyszy jakąś historię 3 razy. Skorumpowany komendant policji bezkarnie współtworzy strukturę mafijną, ale wpada na prostej sprawie ze szkolnym dilerem. Kiedy poznajemy córkę głównej bohaterki - wiadomo od razu, że jest córką gwałciciela. Darowizna na koniec była taką wisienką na torcie banałów i oczywistości. Dialogi sztuczne i drewniane. Skądinąd znakomity Seweryn uparcie powtarzał "byznes", "byznesmen" - nikt mistrzowi nie śmiał zwrócić uwagi? Gajos mamrotał, miałam wrażenie, że nawet nie udaje, że zagrał w tej szmirze dla kasy, byle odpękać. Mnóstwo niepotrzebnych wątków, które niczego nie wnoszą do fabuły (chyba, że serial miał mieć 30 odcinków, a musieli skrócić do 5). Nowicki idzie do Rosjanina do aresztu, po czym nie wiedzieć czemu - wypuszcza go pod lasem, jakby go zabrał z aresztu nielegalnie? Tzn. ja rozumiem, że chodziło mu o to, aby Rosjanin dostał się jakoś do Rosji i przekazał to i owo mocodawcom, a pewnie nie miał dokumentów - ale to wszytko jest tak grubymi nićmi szyte, że ani przez chwilę się w to nie wierzy. Motyw ze spowiedzią? WTF? Czy Polacy naprawdę nie potrafią zrobić dobrego serialu kryminalnego? Bez narkotyków, polityków, skorumpowanych policjantów? Jest tyle nierozwiązanych prawdziwych spraw, które mogą być kanwą do scenariusza, a wymyśla się takie naiwne historie - nie wiadomo dla kogo. A Stramowski porażka totalna, z tym że tu akurat zaskoczenia nie było. ;)

Bromski - nazwisko to coś znaczyło ale za komuny, kiedy nie mieliśmy z czym tych produkcji porównywać. Nawet dzisiaj, oglądając tamte produkcje, kierujemy się bardziej sentymentem niż rozumem. Już Anatomia Zła była straszliwym gniotem a patrząc w dokonania pana Bromskiego nie widać tam nic wartego uwagi. Te kilka popularnych produkcji broni się wyłącznie scenariuszem bo i aktorstwo i kamera to nic specjalnego. Jedynym wyjątkiem jest Kariera Nikosia ale to zasługa jedynie Pazury.

co ty opowiadasz a trylogii u Pana Noga..., a Bilet na księżyc, a uwikłanie, a To ja złodziej, A Dzieci i ryby? nie głupie i porządne kino popularne z porządnym aktorstwem i takąż reżyserią

Znasz takie powiedzenia jak: "na bezrybiu i rak ryba" albo "w krainie ślepych jednooki jest królem"? Tak właśnie jest z Bromskim, filmy które wymieniłeś to tylko zwykłe, średnioudane kino. Jakim reżyserem jest Bromski to zobacz tu https://youtu.be/tDvXvIL_Rq8?t=946 cała akcja ro kuriozum a scena postrzelenia czekającego na postrzał ćwoka to majstersztyk. Poszukaj też sobie scenę bójki w więzieniu, tam tylko brakowało muzyki z Bennyego Hilla.

chłopie dej se siana bo się zesrasz
po jakiś bzdurnych scenach z jednego filmu, przekreślasz reżysera
gratuluję krótkowzroczności i czepialstwa
powtórzę ci dla mnie Bromski robi udanie nie głupie i porządne kino popularne z takim samym aktorstwem i takąż reżyserią
już bym się nic nie odezwał, ale człowieku "krokodyla dundee" "Dara iz Jasenovca" oceniłeś na 9 gwiazdek. filmy tak przeciętne, że żal dupę ściska Panie szpecjalisto od reżyserów.....

kończę bo widzę, że mam do czynienia z idiotą a to nie moja liga. Żegnam ozięble.

idiotą to ty jesteś, ale zgodzę się z tobą nie jestem twoją ligą, i mam nadzieję nigdy nie będę, choć jak wiadomo choroby chodzą po ludziach...żegnam czule bo zawsze współczuję biednym maluczkim...